Komentarze: 3
Pozwano mnie do sądu DWA RAZY i w DWÓCH sprawach. Po pierwsze za MORDERSTWO ojca, brata (którego nie posiadam. To znaczy o tym pierwszym słyszałam z opowiadań babci i narzekań matki), albo jakiegoś osobnika płci MĘSKIEJ(zidentyfikować bardziej szczegółowo nie zdołałam). Po drugie za NIELEGALNĄ pracę jako AU-PAIR, znaczy się za branie kasy na lewo, bo młode małżeństwo nigdzie nie meldowalo, że taką jedną w domu mają.Druga sprawa wyniknęła przy okazji sprawy pierwszej, bo ŻYCZLIWI, widząć gębę MORDERCZYNI w faktach, wiadomościach, informacjach oraz w przerywniku w czasie wieczorynki, i to tak NIELECIWEJ, nieomieszkali skojarzyć, że swego czasu widzieli ją na spacerze z wózkiem, a w tym wózku dzieciak sąsiadów.Poznali PO WÓZKU pewnie (cholerne różowe kokardki po bokach), bo jak wiadomo bobasy wszystkie JEDNAKOWE.Jaka ja się OSACZONA czułam. MORDERCY naprawdę NIEKOLOROWO na tym świecie mają.Obudziłam się zlana POTEM i tak jakby mnie ktoś obuchem w po łbie z godzinę lał.
To ja już wolę KOSMITÓW we snach, jak A. na ten przykład, który ostatnio obudził się z PISKIEM w uszach. Normalnie bardzo REALNYM piskiem w uszach. Już nie spał, gdy wciąż to słyszał( całkiem prawdziwie się PRZYSIĘGAŁ). Po prostu KOSMICI wmontowali mu do uszka jakiś CZUJNIK i teraz identyfikują jego położenie nie wiadomo po co i na co, jest ich KRÓLIKIEM DOŚWIADCZALNYM. Jeszcze DZIECIAKA mu do brzucha wszczepią i wygra biedak( biedak, bo mu przyszla żona, czyli JA, tę sumkę bardzo szybko skonfiskuje i będzie miał nieszczęśnik tylko posmak zielonej goryczki w ustach) MELON dolarów ( ten sławetny melon dolców za urodzenie dziecka, będąc mężczyzną. To nic, że będzie ZIELONE).
Zlitujcież że się NO. Nikt mnie normalnie NIE LUBI.Ma ktoś w końcu tego KOTA KASTRATA i wie ktoś CZEGO EDYTOR W OPERZE NIE DZIAŁA? Ja Was proszę. Mówta SZYBKO.